Próbował płacić za zakupy znalezioną kartą. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności
W minioną niedzielę 34-latek powiadomił buskich policjantów, że ktoś na jednej ze stacji paliw w gminie Busko – Zdrój próbował płacić kartą płatniczą, którą dzień wcześniej zgubił. Na miejsce pojechali mundurowi. Przejrzeli monitoring i ustalili wygląd osoby podejrzewanej o posługiwanie się cudzą kartą. Wkrótce poznali dane osobowe i pojechali do jego miejsca zamieszkania. W poniedziałek poszukiwany przez funkcjonariuszy 30-latek zgłosił się do Komisariatu Policji w Stopnicy. Został zatrzymany do wyjaśnienia. Próby zapłacenia za zakupy cudzą kartą płatniczą traktowane są jako usiłowanie kradzieży z włamaniem. Ustawodawca za taki czyn przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Busku – Zdroju w minioną niedzielę po południu wpłynęło zgłoszenie od 34-latka o próbie zapłacenia za zakupy jego zagubioną kartą płatniczą. Dzień wcześniej, w sobotę zgłaszający zgubił portfel z zawartością karty płatniczej, dowodu osobistego i pieniędzy w kwocie 50 złotych. Kiedy przeglądał transakcje na koncie bankowym zauważył, że w niedzielne przedpołudnie w jednej ze stacji paliw w gminie Busko – Zdrój ktoś próbował posłużyć się jego kartą. Na stację paliw pojechali mundurowi, gdzie zastali zgłaszającego. Policjanci przejrzeli monitoring i ustalili, że osoba posługująca się kartą pokrzywdzonego próbowała zapłacić 17 złotych za kupione piwa. Transakcja została dwukrotnie odrzucona. Mężczyzna wsiadł jako pasażer do pojazdu marki Audi i odjechał. Funkcjonariusze znali wygląd podejrzanego, a wkrótce ustalili jego dane osobowe. W miejscu zamieszkania nie zastali 30-latka. Ten nie mając innego wyjścia wczoraj zgłosił się do Komisariatu Policji w Stopnicy, gdzie został zatrzymany. Noc spędził w policyjnej celi. Dziś wykonywane będą dalsze czynności procesowe z jego udziałem. Zgubione mienie zostało odzyskane.
Próby zapłacenia za zakupy cudzą kartą płatniczą traktowane są jako usiłowanie kradzieży z włamaniem. Ustawodawca za taki czyn przewiduje karę nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie także, za przywłaszczenie dowodu osobistego.
Opr. TP